9 lutego 2015

4 oznaki tego, że związek staje się ''poważny''.

Brak komentarzy:
 
http://www.ohmymag.com/couple/wallpaper

Jesteście ze sobą miesiąc, kilka albo rok. Jest dobrze, a może i najlepiej, ale Ty boisz się wypowiedzieć to na głos. Nosisz w sobie strach, że słowa zmienią kierunek wiatru, wypłoszą z brzucha motyle i na dobre przebiją bańkę radości. Bo o szczęściu przecież na razie nie ma mowy - jego imienia lepiej zbyt wcześnie nie wymawiać, po co zapeszać? Tak czy inaczej trzymacie się za ręce, kochacie na pralce, a na suszarce rozwieszacie nie tylko swoją parę bielizny. Czujesz, że to, co między Wami jest nabiera nowego znaczenia, przekształcając się w coś, co wspólnie macie. To jednak nie przeszkadza Ci się zadręczać - czy aby na pewno, czy może tarzasz się po prostu w urojeniach snu fazy REM?

Niezależnie od tego, że każdy związek jest jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny i "u nas jest inaczej", istnieje kilka uniwersalnych prawd i symptomów świadczących o tym, że Wasza znajomość wkracza (albo już to zrobiła!) na kolejny stopień związkowej świadomości.

1. NA KAŻDY TEMAT

Naprawdę nie trzeba być Mariuszem Szczygłem, żeby móc swobodnie rozmawiać o wszystkim i na każdy temat. Ba!
Z pewnością są pary, które robią to od pierwszej randki (niektóre z nich być może nawet przetrwały). Jako przeciętny człowiek - płeć ma tu drugorzędne znaczenie - potrzebujesz jednak chwili czasu, zanim otworzysz się przed drugim, serwując na kolację porcję swoich, nierzadko ciężkostrawnych, myśli i wynurzeń. Do tego czasu trzymasz swój wyrywający się jezyk na wodzy, analizujesz i oceniasz, czy to, co chcesz powiedzieć jest tym, co on lub ona gotowi są usłyszeć. Czy to już dobry moment na historie z dzieciństwa, poobgryzane paznokcie, to, co Cię wzrusza i wymarzone imię dla dziecka z przyszłości?

Jeśli oboje traktujecie swój związek poważnie, w Waszym słowniku nie istnieje temat tabu. Wszystko, na co masz ochotę, ubiera się w słowa. I nawet jeśli początkowo brak im wyczucia stylu, z czasem staną się najlepiej dopasowanym ubraniem, które doda pewności siebie i wyrazi Cię w stu procentach.

2. WOŁAJ MNIE

Dziwne i śmieszne jednocześnie są pierwsze tygodnie/miesiące bycia z kimś pod względem zwracania się do siebie. Bo w naturalny sposób przychodzi ten moment, gdy imię zaczyna uwierać swoją zbytnią formalnością, a wszystko inne wydaje Ci się jeszcze nie Twoje i jakby wyreżyserowane. (Osobiście mocno łaskocze mnie widok jego i jej będących ze sobą od kilku dni, w porywach - tygodni, obsypujących się Kochaniem/Kotkiem/innym Zwierzakiem  na śniadanie, obiad i kolację. Nie moje menu i nic na to nie poradzę.)

Gdy związek wkracza na kolejny level i staje się tym "poważnym", wszystkie niezręczności i nieoczywistości znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Któregoś dnia po prostu budzisz się, mówisz "Cześć, ... (Dowolny Zwierzaku)"
i jest to tak naturalne jak poranne mycie zębów. A przy okazji jest piękne.

3. SWOBODA OBYCZAJÓW

Do pewnego momentu chcesz, żeby Wasza znajomość karmiła się nieprzerwaną perfekcją. Zawsze świetny makijaż, kilometrowy uśmiech, w zmęczeniu dopinasz sztuczne skrzydła i lecisz. Nie ma wykrzykiwanej frustracji, lęków rzucających się cieniem na i tak ciemnym juz wieczorze ani szklanki rzucanej w złości o podłogę. Trwa bajka pierwszych etapów znajomości. I nie ma w tym nic złego.

Nic złego nie ma również w tym, że pewnego dnia bajkowa narracja zmienia się w prozę życia. Zdejmujesz wszystkoznoszącą maskę, zmywasz z oczu wodoodporną mascarę i czujesz się ze sobą u Was zupełnie jak u siebie. To nie koniec starań, tylko początek nowego - poważniejszego - etapu.

4. DALEKA PERSPEKTYWA

W początkowej fazie, znajomości i związki czerpią siłę z magii teraźniejszości. Są nienasycone, niecierpliwe i nie myślą o jutrze. Zazwyczaj w ogóle mało myślą i zamiast tego dają ponosić się chwilom.

Gdy oprócz łapania doznań za skrzydła tego, co tu i teraz, zaczynasz wybiegać myślą i - przede wszystkim - słowem w przyszłość, wiedz, że wkraczasz na "poważny" teren. Jeśli bez skrępowania, z pewnością i świecącymi oczami mówisz o wspólnym przemierzaniu świata pickupem na emeryturze, z naręczem wnuków za Wami, już jesteś na "poważnym" terenie. A w zasadzie - jesteś w nim po uszy.

Pamiętaj, że życie jest za krótkie na bycie poważnym, ale jest w sam raz na to, żeby z każdego związku (i w każdym wieku) zrobić coś poważnego. I najważniejszego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
© 2012. Design by Main-Blogger - Blogger Template and Blogging Stuff