tag:blogger.com,1999:blog-6731772275082719429.post3697235075634753830..comments2021-01-13T01:06:32.429+00:00Comments on Życie i Kropka: Ludzie w Londynie czy Londyn w ludziach? (Cykl londyński, vol. 1)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15346178302143344513noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6731772275082719429.post-26537429215707192142016-02-15T17:18:46.444+00:002016-02-15T17:18:46.444+00:00Cheescake, cieszę się, że mamy podobne odczucia. D...Cheescake, cieszę się, że mamy podobne odczucia. Daj znać, gdy będziesz (z powrotem) w Londynie - może akurat będzie tam powstawał kolejny z londyńskich wpisów. Pozdrawiam! :-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15346178302143344513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6731772275082719429.post-23102218553138881822016-02-15T16:51:00.115+00:002016-02-15T16:51:00.115+00:00Myślę, że doskonale to ujęłaś, ten swoisty fenomen...Myślę, że doskonale to ujęłaś, ten swoisty fenomen Londynu. I mnie wyżarł kawałek wnętrzności (how creepy is that?). Nie chcę tam na razie mieszkać (bo jednak ta pijawa zbyt mocno źre) ale wiem, że MUSZĘ wracać i nadal twierdzę, że jest to jedno z najlepszych- o ile nie najlepsze - miejsce na świecie [pewnie za dużo znaków przestankowych tu dałam ale ciii]. Pozdrawiam:)Anonymousnoreply@blogger.com